Apel do środowisk poruszających temat Palestyny 


Od wielu lat obserwuję tendencję wykorzystywania tematu Palestyny przez środowiska nacjonalistyczne w Polsce. Problem okupacji Palestyny jest poruszany przez różne organizacje do prowadzenia swojej polityki. 

Niestety te działania często uderzają w samych Palestyńczyków. Mają negatywny charakter i są oparte na dyskryminacji – zarówno na tle religijnym, jak i etnicznym. Dyskryminacji, którą próbujemy cały czas zwalczać. 

Rzekome wsparcie Palestyny oparte jest często na antysemityzmie i czystej nienawiści do grupy religijnej. Pewne środowiska łączą swój antysemityzm z hasłami o wyzwoleniu Palestyny, traktując to jako logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy. 

Przez takich ludzi wciąż musimy tłumaczyć i przekonywać opinię publiczną, że wspieranie Palestyńczyków nie jest równoznaczne z nienawiścią względem wyznawców religii judaistycznej. W dalszym ciągu nasza dyskusja musi dotykać tematów różnicy między antysemityzmem a antysyjonizmem, które są zdecydowanie innymi zjawiskami. 

Takie treści znacząco podważają przekaz osób działających na rzecz poprawy życia
Palestyńczyków. Dzięki autorom takich
materiałów sympatycy polityki państwa Izrael oraz media mają kolejne argumenty przeciwko Palestyńczykom i osobom solidaryzującym się z Palestyną.

Ponadto te same grupy często występują
przeciwko samym Palestyńczykom oraz osobom o arabskim pochodzeniu. Te same środowiska skandują hasła “Stop islamizacji Europy”, “Kupując kebaba, osiedlasz Araba”, czy “Nie rozkaże nam dziś Zachód z Arabami dzielić dachu”.

Te same środowiska jednocześnie protestują przeciwko integracji społecznej w Europie, występują przeciwko osobom o arabskich korzeniach i nie kryją się ze swoimi uprzedzeniami na tle etnicznym. 

Jednak kiedy pojawia się kolejna okazja do rozpowszechniania antysemityzmu, wykorzystują Palestyńczyków i problem izraelskiej okupacji, aby zdobyć poparcie swojej dyskryminacji i uprzedzeń. 

My mówimy o tym, że Palestyńczycy chcą bezpiecznego państwa, w którym wszyscy bez względu na religię będą równi wobec prawa i równi wobec systemu. Powtarzamy, że dążymy do zakończenia 75-letniej okupacji opartej na systemowej dyskryminacji i polityce apartheidu. 

Domagając się zaprzestania okupacji Palestyny i stworzenia równych szans na rozwój Palestyńczyków jednocześnie mówimy zdecydowane nie: 

  • islamofobii 
  • antysemityzmowi 
  • rasizmowi 
  • ksenofobii
  • wszystkim innym formom dyskryminacji w związku z tożsamością Człowieka

Mówiąc o wolnej Palestynie – mówimy o równym świecie dla wszystkich

Dlatego apeluję do wszelkich środowisk, działaczy, publicystów, polityków, aby nie wykorzystywać Palestyny do zbijania kapitału politycznego. Nie można domagać się wolności dla Palestyńczyków, jednocześnie nawołując do nienawiści do jakichkolwiek innych grup etnicznych i religijnych. Te dwa aspekty się wzajemnie wykluczają. 

Nie ma wolności bez wolnej Palestyny. 
Nie ma wolnej Palestyny bez równości na świecie. 


Emil Al-Khawaldeh – Polak i Palestyńczyk. Socjolog, prowadzi działania na rzecz popularyzacji historii i kultury Palestyny w Polsce

Profil autora na Instagramie